Patrząc na zagraniczne filmy wyobrażamy sobie, że nie będziemy musieli umieszczać szczątków bliskich na cmentarzu, o ile przeprowadzimy ich kremację i umieścimy prochy w specjalnej urnie. Jednak polskie prawo i przepisy sanitarne całkowicie zabraniają zarówno trzymania ekskrementów w domu jak również zakopywania ich w innym miejscu niż ku temu przeznaczone – czyli cmentarzach.
Co więc możemy zrobić z urną jeśli nie ma możliwości zakopania jej w ogródku lub ustawienia na kominku? Pamiętajmy, że rozsypywanie prochów i nie dopełnienie obowiązku wynikającego z ustawy, o konieczności pochówku w obrębie cmentarza może grozić karą grzywny lub aresztu.
Polskie prawo dopuszcza zakopanie urny z prochami w tradycyjnym grobie ziemnym, również jeśli znajdują się w nim już inne urny lub trumny. Jednak ilość pochówków w jednym grobie uzależniona jest bezpośrednio od regulaminu danej nekropolii. Inną opcję stanowi umieszczenie pojemnika z ekskrementami na specjalnie do tego przygotowanej ścianie cmentarza. Możliwe jest również umieszczenie prochów w rodzinnych grobowcach czy kryptach.
Niektóre osoby chciałyby aby po spopieleniu rozsypać ich prochy, np. na morzu. Prawo nie daje nam takiej możliwości z przyczyn sanitarnych. Jeśli jednak chcemy aby dana osoba spoczęła w wodzie możliwe jest zatopienie urny z prochami.
Przepisy stawiają przed nami szereg ograniczeń. Nawet w sytuacji gdy mamy inne wyobrażenie idealnego pogrzebu należy bezwzględnie się do nich stosować, gdyż w przeciwnym razie możemy ponieść duże konsekwencje.
Reasumując prochów nie wolno rozsypywać, trzymać ani zakopywać nigdzie poza cmentarzem. Dozwolony jest jedynie pochówek w obrębie wybranej nekropolii lub zatopienie urny. Wszelkie inne praktyki są prawnie zabronione i grożą koniecznością poniesienia kary. Jeśli planujemy pogrzeb pokremacyjny warto wybrać się na cmentarz, na którym ma się odbyć pochówek i zdecydować czy będzie to grób ziemny czy miejsce na ścianie cmentarza.