Bieszczady i Beskid Niski to miejsca które jak żadne inne, oddaje tragiczną historię tych terenów. O ile w innych rejonach polski, stawia się liczne muzea bądź też pomniki przy centrach miast.
To w Bieszczadach sytuacja jest zupełnie inna, liczne samotne i opuszczone nagrobki stoją pośród dziko porośniętych drzew – gdzieś nieopodal szlaku. Specyfiką Beskidu Niskiego jest usytuowanie cmentarzy w bardzo wysokich miejscach, tak aby były widoczne. Niestety, przez to wiele cmentarzy obecnie jest w bardzo złym stanie.
Dobrym przykładem jest cmentarz w Odrzechowie, gdzie jeszcze kilka lat temu zabytkowy cmentarz był kompletną ruiną. Dopiero sprawne działania mieszkańców, sprawiły iż znalazły się środki a przede wszystkim chęci mieszkańców do zadbania o zabytkowy cmentarz. Jest to cmentarz łemkowski gdzie znajdują się nagrobki z XIX oraz XX wieku. Dawniej była to wieś ukraińska, z tego też powodu większość nagrobków jest wygrawerowana za pomocą cyrylicy. Nieopodal cmentarza znajduje się także kościół grekokatolicki, który obecnie pełni funkcję kościoła katolickiego.
Dobrze znanym zabytkiem, jest także cmentarz w Woli Michowej, znajduje się 200 metrów od wyburzonej w 1945 roku cerkwi. Jest to doskonały przykład, na wpływ zmian politycznych na kulturę tego terytorium. W zasadzie, większość opisów poszczególnych miejscowości zaczyna się od roku 1945 kiedy to dokonano wysiedlenia Ukraińców, a na ich miejsce zaczęli wstępować Polacy którzy otrzymywali za darmo ziemie, z obowiązkiem zabudowy. Na tej też podstawie, została zburzona niemalże cała wieś, pozostał po niej tylko i wyłącznie ten cmentarz. Jak wskazują różne dokumenty, był to cmentarz zarówno dla katolików jak i też osób wyznających obrząd grekokatolicki. Jednakże zdecydowana większość nagrobków należy do osób wyznania grekokatolickiego. Ponadto możemy także na tym cmentarzu odnaleźć korzenie niemieckie oraz włoskie. Jak większość terenów, teren jest niestety porośnięty gęstymi krzakami, z tego też powodu dobrze odwiedzić to miejsce wczesną wiosną.
Kolejnym zabytkowym cmentarzem, jest cmentarz w Żubraczem. Żubraczem to bardzo mała miejscowość, która znajduje się pomiędzy Cisną a Komańczą. Podobnie jak inne miejscowości, została po II wojnie światowej zniszczona i wysiedlona. Po dawnych czasach, pozostał tylko i wyłącznie cmentarz. Znajdują się tam nieliczne groby murowane, większość to niestety brzozowe krzyże, wbite w wystające z ziemi nagrobki. Do roku 1947 istniała cerkiew, jednakże została rozebrana ze względu na jej opuszczenie przez wiernych. Zmiany polityczne, i całkowite wysiedlenie ze wsi, bezpośrednio wpłynęły na to iż pozostał to krajobraz bogaty tylko i wyłącznie w nagrobki.
Podsumowując, Beskid Niski i Bieszczady to miejsca która bezwątpienia przyciągają turystów ze względu na atrakcyjne widoki, jednakże czasem warto zejść ze szlaku w poszukiwaniu nagrobków – które bardzo często kryją się przy zboczach gór. Jednakże aby je znaleźć, bardzo często będziemy musieli przebić się przez liczne zarośla.