Jak mówi znane powiedzenie „Co kraj to obyczaj”. Z całą pewnością wiele światowych tradycji jest nam znane. Niektóre dziwią, niektóre rozumiemy, gdyż wynikają z dziejów historycznych danego miejsca. Takie zwyczaje obowiązują również na całym świecie w obrządkach pogrzebowych. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Jedne będą śmieszyć, inne po prostu zaskakiwać a jeszcze inne szokować.
Ludzie na całym świecie na podstawie dawnych obrzędów wykształcili własne tradycje. My przedstawiamy opisy tych naszym zdaniem najciekawszych i najbardziej niecodziennych, które mogą zaskakiwać nas, żyjących w Polsce i w większości praktykujących pochówki zgodne z wiarą katolicką. Zapoznając się z nimi miejmy jednak na uwadze iż nasze postępowanie może również być niezrozumiałe dla ludzi mieszkających w różnych zakątkach świata.
Wiszące trumny na Filipinach
Jeszcze około 20 lat temu lud zamieszkujący Segadę – tereny oddalone o około 300 kilometrów od stolicy Filipin – Manili praktykowali niezwykłe pochówki. Są to ziemie górzyste. Igoroci są niezależni i dumni. Przez wiele lat posiadali oni nietypową tradycję chowania zwłok. Zmarli umieszczani byli w drewnianych trumnach, a następnie skrzynie mocowane były przy użyciu grubych lin na skalnych ścianach. Pomimo iż zaniechano już tej praktyki, to w rejonach tej prowincji nadal można obserwować wiele zachowanych do dziś takich nietypowych grobów. Zbliżona tradycja obowiązywała również w południowych Chinach u ludzi Bo.
Nietypowa kremacja
Na ziemiach należących do Wenezueli oraz Brazylii zamieszkują wyróżniające się plemiona Indian Janomamów. W porównaniu do innych grup etnicznych na tych terenach mają oni nietypowy język. Jednak odwiedzający ich misjonarze najbardziej zaszokowani byli nietypowymi praktykami związanymi z osobami zmarłymi. Ich zwyczajem jest spopielanie zwłok w ogniskach. Nie było by w tym nic dziwnego, jednak pozostałe na kopcach kości były przecierane na pył, który w późniejszym czasie był dodawany do różnych potraw. Przykładowo niewielką ilość pyłu można było dodać do przetartego banana. Z pewnością wiele Osów taka praktyka przyprawi o mdłości.
Ceremonia Sati
Kolejny dość szokujący rytuał celebrowany przez Hindusów. Został on zakazany przez Anglików już niemalże dwa wieki temu. Pomimo tego nadal zdarzają się przypadki odbywania tego obrzędu. Jego nazwa wywodzi się od imienia bogini, która zgodnie z wierzeniami dokonało ofiarnego aktu samospalenia. Rytuał polega na tym, iż owdowiała kobieta, ubierając się w najbardziej eleganckie szaty kładzie się na stosie obok zmarłego męża. Celem jest wspólne odbycie ostatniej drogi. Zmarłemu jest obojętne co się stanie z jego ciałem, jednak poddanie się temu dobrowolnemu spopieleniu dla kobiety miało stanowić wielki zaszczyt. Większość kobiet samodzielnie podejmuje decyzję o poddaniu się takiej praktyce, jednak historia zna przypadki gdy kobiety umieszczane były na stosach wbrew własnej woli. Przykładem może być osiemnastolatka, która w 1987 roku została skremowana będąc pod wpływem narkotyków.
Sępy
W niektórych częściach Indii zamieszkują grupy etniczne Persów. Większość z nas niewiele o nich wie. Zgodnie z ich wiarą ziemia, woda oraz ogień stanowią elementy święte należące do natury. Z tego powodu nie przyjmują możliwości jakiegokolwiek łączenia ich ze śmiercią. W związku z takim poglądem stworzony został i obowiązywał od wieków rytuał pozbywania się zwłok z gołą inny niż w innych częściach świata. Nagie ciała zmarłych układane były na tzw. wieżach ciszy i oddawane na sępi żer. Metoda ta jest z pewnością bardzo ekologiczna, jednak rodzi wiele kontrowersji na świecie. Przez lata Świętnie funkcjonowała. Obecnie jednak problemem stało się znaczne zmniejszenie populacji tych drapieżnych ptaków. Kłopot rozwiązano poprzez zainstalowanie na niektórych wieżach paneli słonecznych, które pomagają w szybszym doprowadzeniu zwłok do rozkładu.
Diamentowa pamiątka
Usługa taka jest coraz powszechniej dostępna. Dzięki niej możemy nosić bliską osobę zmarłą zawsze przy sobie. Konieczne jest wówczas spopielenie zwłok, następnie z części prochu specjaliści w wyniku kolejnych obróbek przygotowują piękny kamień. Możemy umieścić go w pierścionku lub naszyjniku, zdarzają się jednak również osoby ozdabiające takim kamykiem jeden z przednich zębów.
Oryginalne trumny
Na zachodzie Ghany mieszka lud Ga, dla którego niezwykle ważne jest efektowne pożegnanie bliskich zmarłych. Na organizacje pogrzebu rodziny często poświęcają niemal wszystkie oszczędności. Najważniejsza jest oryginalna trumna. Nie mówimy tu absolutnie o bogatym zdobnictwie i przepychu. Jeśli osoba, która odeszła pracowała w branży telekomunikacyjnej jej trumna może zostać zbudowana na kształt telefonu komórkowego, jeśli paliła papierosy to ich paczki lub przypominającej cygaro. Zdarzają się również samoloty, samochody, wielkie butelki coli czy rozmaite zwierzęta.
Straszne praktyki Aborygenów
Rdzenni mieszkańcy Australii posiadali nieco przerażający obrządek pogrzebowy. Ciała osób zmarłych układane były na odpowiednich platformach, następnie nakrywano je liśćmi oraz gałęziami. Później ciało rozkładało się przez okres kilku miesięcy. Kolejnym krokiem było zdjęcie kości z platformy, pomalowanie je na czerwony kolor i złożenie do grobu. Dodatkowo obawiano się powrotu duszy osoby zmarłej więc zakazane było wypowiadanie jej imienia oraz niszczono cały jej dobytek.
Podróż kosmiczna
Oferta skierowana do osób z niezwykle zasobnym portfelem. Oczywiście jej zakres zależy od środków jakie przeznaczymy. Zwłoki zmarłego zostają wystrzelone z wahadłowca. Jeśli poskąpimy pieniędzy będą krążyć po orbicie okołoziemskiej i po jakimś czasie zbliżą się do ziemi i w drodze powrotnej do ziemskiego padołu spalą się całkowicie w atmosferze. Jeśli chcemy na zawsze pozostać w kosmosie musimy zapłacić około 60 000 dolarów, wówczas nasze ciało zostanie wystrzelone na bezpieczna odległość od ziemi.
Taniec na Madagaskarze
Malgasze zamieszkujący na Madagaskarze wydobywają z grobów kości swoich bliskich zmarłych, ubierają ich w nowe szaty a następnie tańczą z nimi do muzyki. Zgodnie z ich wiarą umiera jedynie ciało a dusza pozostaje pośród żywych. W czasie tego święta proszą oni zmarłych o błogosławieństwo, a następnie dokonują ponownego pochówku. Obecnie zwyczaj ten jest powiązany przede wszystkim kulturowo, a nie religijnie. Dla tej ludności obrządek taki jest bardzo ważnym elementem szanowania zmarłych jak również okazją na spotkanie się całej rodziny. Cały rytuał ma miejsce w miesiącach lipiec – sierpień. W tym czasie na Madagaskarze trwa zima, tak więc ludność wierzy iż zmarli będą potrzebować nowej odzieży aby się ogrzać.
Festiwal śmierci
W Indonezji na wyspie Celebes pogrzeb jest najważniejszą uroczystością w życiu człowieka, na którą oszczędza on przez całe swoje życie. Obowiązuje tu prosta zasada – aby osiągnąć szczęśliwe życie wieczne należy zorganizować jak najbardziej wystawny pogrzeb. Wraz z poziomem wystawności pogrzebu rosną szanse zmarłego na jego osiągnięcie. Pożegnanie pochłania często czas nawet kilku dni i przypomina raczej zabawę karnawałową niżeli znamy nam pogrzeb.
Plemię Kikuju
Zamieszkują oni Kenię. W momencie, gdy zdają sobie oni sprawę ze zbliżającej się śmierci oddalają się od wioski, gdyż zgodnie z ich przekonaniem powinna ona zastać ich w samotności.
Indianie Kuna Yala
Gdy jeden z nich umrze dokonują obmycia ciała w wonnej bazylii. Kolejny krok to malowanie achiote – zmarły ma się znaleźć w innym świecie odświętnie pomalowany. Na koniec umieszcza się ciała w hamakach. Pod hamakiem musi znajdować się łódka aby zmarły miał możliwość przepłynięcia wód na drugim świecie, drabina – ma ona ułatwić wspinaczkę do nieba oraz jedzenie i picie. Następnie odbywa się czuwanie przy zwłokach, po jego zakończeniu przenosi się hamak na cmentarz, gdzie umieszcza się go w głębokim dole tak aby nie dotykał ziemi.
Plemię Fore z Papui w Nowej Gwinei
W tym miejscu do lat 50. Ubiegłego wieku praktykowany był rytualny kanibalizm. Gdy umarł członek rodziny, pozostali go zjadali a kobiety oraz dzieci nacierały sobie twarze jego mózgiem. Ze względu na zagrożenie zdrowia oficjalnie plemię porzuciło tę praktykę, jednak nadal zdarzają się zgony z powodu choroby kuru.